Budzisz się rano – za oknem ciemno. Wracasz z pracy – znów ciemno. Aura jesiennych, zamglonych i ciągnących się dni zachęca nas do ucinania sobie drzemek. W końcu czy jest coś lepszego w takich warunkach niż odkręcony kaloryfer, ciepły kocyk i kanapa? Deszczowa pogoda za oknem i chłodne powietrze nie pozostają niezauważone dla naszego organizmu. Co zatem o drzemkach mówi Ajurweda?
Przede wszystkim Ajurweda dzieli każdą dobę na części, którym odpowiadają konkretne dosze. W uproszczeniu wygląda to tak:
WAŻNE: te “wyjątkowe” drzemki nie mogą być połączone z posiłkiem, tzn. zawsze śpimy przed jedzeniem, a nie po!
Jeśli nie przespałaś nocy lub brak Ci energii – drzemka także może okazać się konieczna. W tym przypadku zastanów się jednak, dlaczego potrzebujesz snu? Po co doprowadzasz do zarwanych nocy? Skąd to poczucie wyczerpania? Dlaczego odczuwasz brak energii? Co może być powodem, że ogólnie czujesz się śpiąca? Spróbuj najpierw przeanalizować sytuację, a potem wprowadzić korekty do swojego planu dnia, zamiast kompensować brak snu w nocy poprzez nadużywanie drzemek w ciągu dnia. Na krótką metę oczywiście ta praktyka da rezultaty: poczujesz zastrzyk świeżej energii, a jeśli drzemka nie będzie nadmiernie przedłużana, to nawet poczujesz się lepiej. Długofalowo jednak pamiętaj, że nic nie zastąpi zdrowego snu w nocy. Osoby pracujące na nocne zmiany i odsypiające potem za dnia bardzo często mają problemy np. z tarczycą.
Jeśli po południu czujesz senność, spróbuj przespacerować się w naturze, weź na spacer psa 🙂. Krótko mówiąc: zamiast spać, spróbuj odpocząć. Możesz położyć się na lewym boku na ok. 30 minut, głęboko oddychać, relaksować ciało, ale nie śpij!
Według Ajurwedy drzemki zaburzają wszystkie dosze. Szczególnie narażone na zaburzenia są osoby z konstytucją Kapha. Jeden z głównych nauczycieli Ajurwedy, Shushruta nazywa drzemki „zboczeniem natury”. Dlaczego? Ponieważ nie wpisują się one w naturalny cykl dobowy. Porą na sen i związaną z nim regeneracją jest noc. Powinniśmy więc przede wszystkim przestrzegać odpowiedniej pory do położenia się spać – przed 22.00.
Sen – zwłaszcza do północy – jest najkorzystniejszy dla procesów odmładzania i regeneracji. Gdy przegapisz tę porę snu (przed 22:00) to wejdziesz w porę Pitty, kiedy to organizm znów wydziela pobudzającą adrenalinę i kortyzol. Niestety, takie postępowanie długofalowo prowadzi do wyczerpania nadnerczy i tarczycy.
Osoby typu Kapha powinny w ogóle zrezygnować z drzemek. Zwłaszcza wiosną, czyli w porze Kaphy. Drzemki będą powodować jeszcze silniejsze zwolnienie metabolizmu, otyłość i wzmaganie wszystkich dolegliwości dotyczące doszy Kapha.
Sprawdź też inne wpisy na naszym blogu