W Ajurwedzie wszystko zaczyna się od doszy i wszystko się wokół niej kręci. Styl życia, choroby, sylwetka, a nawet charakter. Często wspominamy o zaleceniach dla danej doszy, dlatego warto wiedzieć, kiedy mówimy do Ciebie.
Najlepiej i najskuteczniej – na profesjonalnej konsultacji ajurwedyjskiej. Lekarz lub konsultant po głębokiej analizie dokładnie określi Twoją doszę. Po takiej konsultacji otrzymujesz konkretne instrukcje, wspomagające regulację Twojej konstytucji.
Zawsze zalecamy kontakt z profesjonalistą, ale na potrzeby ajurwedyjskiej edukacji w internecie podpowiemy, jak wstępnie rozpoznać swoje dosze – nie traktuj jednak tego jak profesjonalnej diagnozy.
Przede wszystkim – nie trzymaj się testów z Internetu. Niestety, testy na dosze są “workiem”, który mieści wszystko: Twój stan obecny, Twoje Prakritii i jeszcze dorzuconych jest parę pytań z psychologii umysłu. Misz-masz, który może wprowadzić więcej chaosu niż porządku. Na pewno robiłaś sobie już parę testów i stwierdziłaś, że “wychodzą” różnie na różnych stronach.
Istnieje kilka charakterystycznych elementów, które mogą Ci zasugerować to, jaka jest Twoja konstytucja. Pamiętaj jednak – Twoją konstytucję, “Twój stan fabryczny” możesz określić dokładnie, gdy jesteś w wieku po zakończeniu wzrostu, czyli mając ok. 20 lat. Przypomnij sobie więc, jak wtedy wyglądałaś.
Vata jest nastawiona do świata w sposób radosny i lekki. Z drugiej strony często bywa zdezorientowana, miewa wahania nastroju, jest niestabilna i może mieć trudności z wykonywaniem zadań. Krytyka sprawia, że Vata staje się niepewna siebie. Ze względu na swoją wrażliwość w trudnych sytuacjach zawsze obwinia siebie.
Vata miewa zaparcia, gazy, wzdęcia i cierpi na zaburzenia wchłaniania. Dotykają ją też problemy ze stawami i bólem pleców. Często miewa problemy neurologiczne.
Humorzasta, emocjonalna i rozchwiana Vata może być uciążliwa, zwłaszcza dla siebie samej. Co w takim razie zrobić? Przede wszystkim balansować dietą, olejowaniem i nie uciekać od emocji. Skoro jesteś osobą o konstytucji Vata – zrozum, że te emocje to część Ciebie. Nie uciekaj, a zaakceptuj. Przyda Ci się też świadomość, że te emocje nie zostaną z Tobą na stałe, zatem nie musisz ich brać tak na poważnie. Z czasem odejdą, a zastąpią je nowe.
Sprawdź też inne wpisy na naszym blogu